WPŁYW
ŚRODOWISKA RODZINNEGO
NA KSZTAŁTOWANIE
MOWY DZIECKA
Na całokształt rozwoju dziecka i jego
powodzeń szkolnych w dużej mierze wpływa mowa. Wady wymowy w znacznym stopniu
utrudniają osiąganie sukcesów w szkole. Większość dzieci z zaburzeniami mowy ma
kłopoty w nauce czytania i pisania.
Podstawowym
środowiskiem kształtowania mowy dziecka jest rodzina. Rozwój mowy w rodzinie przebiega
samorzutnie, w związku z różnorakimi sytuacjami dnia powszedniego: ubieraniem,
rozbieraniem, myciem, jedzeniem, zabawą, zajęciami domowników. Dziecko ma
okazję pytać o wszystko na bieżąco i zwykle otrzymuje cierpliwą odpowiedź.
Czynniki uczuciowe oraz atrakcyjne zdarzenia jeszcze bardziej wzbogacają mowę
np.: uroczystości domowe, nowy ubiór, większe porządki itp. Wynika stąd
wyjątkowa i niezastąpiona rola rodziny.
Warunkiem
prawidłowego wymawiania wszystkich głosek jest m.in. sprawne działanie narządów
mowy (języka, warg, podniebienia). Realizacja każdej głoski wymaga innego
układu artykulacyjnego i innej pracy mięśni. Toteż narządy mowy trzeba tak
ćwiczyć jak pianiści ćwiczą sprawność palców. Od najmłodszych lat dziecko
ćwiczy narządy artykulacyjne poprzez czynność ssania (szczególnie w czasie
karmienia piersią), połykania i żucia. Jednak najtrudniejsze głoski wymagają
dodatkowych precyzyjnych ruchów. W najwcześniejszych okresach życia sama natura
zapewnia rozwój sprawności aparatu mowy. W późniejszych okresach trening ten
jest kontynuowany głównie przez samą czynność mówienia. Gdy jednak ta czynność
jest zaniżona, niedbała, trzeba naturę zastąpić gimnastyką narządów mowy.
Systematyczne wykonywanie gimnastyki narządów mowy przyczynia się do
podniesienia sprawności aparatu mowy, poprawy wyrazistości i płynności wypowiedzi.
Ćwiczenia te powinny być realizowane w sposób zabawowy, inaczej dzieci szybko
się nudzą. Stąd pomysł na prowadzenie ich w formie opowiastki lub wesołej
historyjki.
„Pan
Język na spacerze”
Pan Język wybrał się na
wycieczkę do lasu. Pojechał tam na koniku (kląskanie językiem - naśladowanie
konia). Na łące zatrzymał konia (prrrrr). Następnie rozejrzał się dookoła
(język ruchem okrężnym oblizuje wargi: górną i dolną). Potem wszedł do lasu
(język chowamy w głąb jamy ustnej). Przeszedł las wzdłuż (język przesuwamy po
podniebieniu w głąb jamy gardłowej) i
wszerz (przesuwamy językiem za zębami górnymi i dolnymi). Przedarł się przez
gęstwinę krzewów i drzew (język przeciskamy przez zaciśnięte zęby). Zauważył,
że zrobiło się ciemno. Rozejrzał się w prawo i w lewo, spojrzał w górę i w dół
(język przesuwamy z jednego kącika ust do drugiego – od ucha do ucha, potem
sięgamy nim do nosa i brody). Wsiadł na konia i pojechał do domu (kląskanie
językiem).
Bibliografia:
Cudak H.
„Środowisko rodzinne, a rezultaty pracy w szkole” Kielce 1991r.
Nagajowa M.
„Kształtowanie języka ucznia w szkole podstawowej” Warszawa 1985r.
Tońska – Mrowiec
A. „Języczkowe przygody i inne bajeczki logopedyczne”. Gdańsk 2005r.